W kultowej scenie oprócz Paltera zagrała Elsa Raven (+91 l.), która zmarła w 2020 roku. Wcielili się oni w małżeństwo Isidora i Rosalie Strausów, współwłaścicieli domu towarowego Macy's. Ich symboliczny grób znajduje się na Cmentarzu Woodlawn w Nowym Jorku. Jeśli chodzi o inne mogiły ofiar zatonięcia Titanica, to 150. z nich znajduje się na cmentarzach w Halifax w Kanadzie, skąd ruszały statki ratownicze. Jest tu m.in. grób J.Dawsona, który był palaczem na Titanicu. Takie samo nazwisko jak on nosi główny bohater filmu grany przez Leonardo DiCaprio.
Do wraku Titanica znajdującego się na ok. 3800 metrach pod wodą, chciała dotrzeć załoga Titana, specjalnej łodzi podwodnej. Wśród pasażerów był m.in. mąż Wendy Rush, prawnuczki... Strausów (mieli oni 7 dzieci). Stockton Rush (1962-2023), był dyrektorem generalnym Oceangate. Razem z nim zginęli 19-letni Suleman Dawood, który chciał pod wodą pobić rekord Guinnessa w układaniu kostki Rubika, jego ojciec, biznesman Shahzada Dawood, przedsiębiorca Hamish Harding oraz Paul-Henri Nargeolet, pilot feralnego batyskafu.
Inne ofiary Titanica
Na Titanicu zginęło ponad 1500 pasażerów i członków załogi (ocalało trochę ponad 700). Ocalonym był m.in. Frederick Fleet (1887-1965), marynarz, który pełnił służbę jako obserwator, w czasie gdy statek zderzył się z górą lodową. Popełnił samobójstwo po śmierci żony i został pochowany jest na cmentarzu Hollybrook w Southampton, czyli tam gdzie słynny Benny Hill (1924-1992). Tyle szczęścia nie miała m.in. prababcia Anny Marii Jopek, która była lekarką. Za Ocean płynęła po lepsze życie, zostawiając we Lwowie swojego małego synka. Innymi ofiarami o polskich korzeniach byli: Jakob Birnbaum (1887-1912), handlarz diamentami, podróżujący pierwszą klasą, ks. Józef Montwiłł (1885-1912), który oddał swoje miejsce w szalupie ratunkowej i Eliezer Giliński (1890-1912), którego ciało odnaleziono, a potem spoczęło one w morzu.
Katastrofa łodzi podwodnej Titan. Reżyser "Titanica" zabiera głos, mocne oskarżenia!
Przypomnijmy, że w literaturze istnieje coś takiego jak "klątwa Titanica". Opisał ją w książce James Bancroft. Autor wspomina, że przy budowie Titanica i bliźniaczego statku Olimpic zginęło aż 17 osób, w tym jeden robotnik, który został przygnieciony przy wodowaniu słynnego statku. Jedną z ofiar był także William Thomas Stead (1849-1912), angielski dziennikarz, pisarz Science Fiction i spirytysta, który tuż przed podróżą Titaniciem, miał usłyszeć od astrologa, hrabiego Louisa Hamona, że na statku grozi mu śmierć. - Widzę więcej niż tysiąc osób, a także ciebie wśród nich, jak desperacko zmagają się w wodzie. Krzyczą o pomoc i walczą o życie. Ale to nic im daje - tobie też - miał usłyszeć wówczas Stead.