Premiera filmu "Kler" odbyła się 28 września. Po pierwszym weekendzie producenci mogli być bardzo zadowoleni. Na seanse przyszło bowiem aż 935 357 widzów. Tym samym film Wojciecha Smarzowskiego pobił rekord "Pięćdziesięciu twarzy Greya". Amerykańską produkcję w weekend otwarcia zobaczyło 834 479 widzów. Najlepszym polskim filmem dotychczas były "Listy do M. 3", które przed wielki ekran przyciągnęły 775 817 widzów.
Twórcy zapewne świętowali jeszcze poprzedni rekord, gdy ogłoszono, że pobito kolejny. Serwis wirtualnemedia.pl podał, że przez pierwszy tydzień "Kler" obejrzało 1 732 300 widzów. Na głowę zostały więc pobite wcześniejsze głośne polskie produkcje. Wystarczy przypomnieć, że na "Wołyń" przez pierwsze siedem dni od premiery do kin wybrało się 1,45 miliona widzów, a na "Drogówkę" - 1,02 miliona.
To nie wszystko. Sukcesy film Smarzowskiego święci także za granicą. ''Kler'' szybko zyskuje popularność w: Austrii, Niemczech, Belgii, Holandii, Luksemburgu, Danii, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Islandii, Norwegii, Szwecji, Kanadzie oraz w Stanach Zjednoczonych.