Wyniki oglądalności "Kleru" pod koniec października 2018 roku wynosiły 4 144 061 widzów. Oznacza to, że najnowszy film Smarzowskiego jest popularniejszy od "Avatara" (3,67 mln widzów) i "Titanica" (3,51 mln widzów). Sukcesywnie od daty premiery - czyli od 28 września 2018 roku - film bije kolejne rekordy popularności. Do zdobycia został właściwie jeszcze tylko jeden rekord. "Kler" zbliża się do pierwszej trójki najpopularniejszych filmów, które trafiły do polskich kin po 1989 roku. Które filmy znajdują się na szczycie tego zestawiena?
Na szczycie wciąż plasują się: "Quo vadis (4,3 mln widzów), "Pan Tadeusz" (6,16 mln widzów) oraz "Ogniem i mieczem" (7,15 mln widzów). "Kler" ma wciąż duże szanse, aby wyprzedzić pierwszy z tych tytułów. Tylko w ciągu ostatniego tygodnia film Smarzowskiego obejrzało kolejne 560 tysięcy widzów.
"Kler" ma również szansę uzyskać tytuł jednego z najbardziej dochodowych polskich filmów. Do tej pory zarobił ponad 70 mln zł. Do tego trzeba będzie jeszcze doliczyć zyski z zagranicznych kin. Już niedługo "Kler" trafi do Austrii, Niemiec, Stanów Zjednoczonych oraz Kanady.