Okazuje się, że wręcz się ich boi!
- Łukasz sugerował, żebym je trochę skróciła, ale nie ma takiej opcji, bo one mi w ogóle nie przeszkadzają - powiedziała beztrosko Jola.
Nie będzie łatwo ją namówić do skrócenia paznokci, bo wygląda na to, że jest do nich bardzo przywiązana, a może raczej przyklejona.
Problemy Jola ma w innych niż łyżwiarstwo dziedzinach.
- Ostatnio na przykład zrezygnowałam z jazdy konno, bo przeszkadzały mi tipsy – wyznała w swoim „stylu” Jola.
Oby tylko przypadkowo nie zabiła Łukasza Dzióbka.