Karolaka z małą Lenką oraz jej dziadkiem spotkaliśmy na spacerze po warszawskich ulicach. Gwiazdorowi i jego rodzinie towarzyszył fotograf. Tomasz, jak na rasowego gwiazdora przystało, co i rusz szeroko uśmiechał się do obiektywu. Ale on przecież jest aktorem i wie, z której strony najlepiej się zaprezentować.
Gwiazdor nie myślał jednak tylko o sobie. Zamarzył też o sławie dla swojej pierworodnej. Chwycił Lenkę na ręce, pokazał jej fotoreportera i poprosił o szeroki uśmiech.
Lenka spojrzała w obiektyw, ale uśmiechać się na zawołanie nie zamierzała. To jednak nas nie dziwi. Dziewczynka na co dzień częściej przebywa ze swoją mamą, modelką Violą Kołakowską (32 l.), i dlatego wybrała nadąsaną minę, jaką najczęściej prezentują panie na wybiegach.
Mamy jednak nadzieję, że Tomek będzie częściej przebywał z córką i lepiej zadba o szeroki uśmiech małej Lenki. I wtedy za kilkanaście lat będzie tak samo sławna jak tata.