Grzegorz Ciechowski zmarł w 2002 roku w wieku zaledwie 44 lat. Miał trzy żony, w tym Małgorzatę Potocką, która na temat małżeństwa z Ciechowskim opowiedziała w wywiadzie-rzecze opublikowanym pod tytułem "Obywatel i Małgorzata". Teraz książka Potockiej ma swojego rodzaju konkurencję w postaci filmu "Obywatel Miłość" wyreżyserowanego przez Wojciecha Skrobiszewskiego, męża trzeciej żony Ciechowskiego. Kobieta zdradziła przed kamerą intymne szczegóły romansu z artystą.
Anna Skrobiszewska była niańką córki Potockiej i Ciechowskiego. Wówczas nazywała się Wędrowska, a ostatecznie wyszła za mąż za muzyka Republiki w 1994 roku. Doczekali się trójki wspólnych dzieci – najmłodsza, Józefina, urodziła się już po śmierci Ciechowskiego. Skrobiszewska opowiada, że początki romansu z muzykiem były trudne:
- Wiedziałam, że wzbudziłam w nim skrajne emocje – wyjawiła w "Dzień Dobry TVN". - Stawaliśmy się sobie coraz bardziej bliscy i to się w końcu stało. Zaczęliśmy ze sobą sypiać. (...) Małgorzata w domu bywała. Kiedy się pojawiała, wszyscy robiliśmy dobrą minę do złej gry. To trwało miesiącami, właściwie latami. Ukrywanie naszego uczucia było bardzo trudne.
O filmie opowiedział też reżyser, a prywatnie mąż Skrobiszewskiej. Jak odnosi się do pomysłu, by jego obecna żona mówiła o poprzednim związku?
- Od lat wiedziałem, że Ania powinna przerwać milczenie, unikanie kamer - wyjaśnił. Z jednej strony chronienie prywatności jest super, ale z drugiej strony przez ten czas narosło wiele nieprawdziwych historii na temat życia Grzegorza z Anią i w ogóle całej rodziny.
W Dzień Dobry TVN pojawił się także syn Skrobiszewskiej i Ciechowskiego, Bruno. Chłopak ma dzisiaj 23 lata. Gdy zmarł jego ojciec, był pięciolatkiem.