„Kochani okazja! Do sprzedania mam moją kochaną torpedę marki BMW. Supercena… Kolacja ze mną w cenie auta” – takie ogłoszenie znalazło się właśnie na internetowym profilu Magdy Gessler. Prowadząca „Kuchenne rewolucje” w TVN wie, jak zachęcić kupców. Wszak nie dość, że z pewnością auto nie jest zajechane, to wiadomo, że kunszt kuchenny dobrze zna. Na taką serwowaną przez nią kolację z pewnością trzeba by wydać kilka ładnych setek złotych. A co może zafundować podczas takiego wieczornego spotkania z kupcem? – Tutaj sprawa zostaje otwarta. Osoba, która kupi auto, będzie mogła wybrać, czy chce iść na kolację do najnowszej restauracji Magdy w Gdyni. A może chce, aby Magda ugotowała kolację u kogoś w domu. Może ten ktoś zażyczy sobie, by gotować razem z Magdą. Tutaj wszystko zależy od nabywcy, na co będzie miał ochotę. Magda jest otwarta na propozycje – zdradza w rozmowie z „Super Expressem” menedżer Gessler.