Agnieszka Kaczorowska ma łeb do interesów. Zaradna bizneswoman rozwija swoje instagramowe konto, na którym można zobaczyć masę współprac. Niedawno opublikowała post, w którym zachęciła swoich obserwatorów do tego, aby polecieli z nią na Bali. W długim wpisie przyznała również, że nigdy tam nie była i bardzo chętnie poleci na taki wyjazd. Z tej oferty mogą skorzystać tylko kobiety. Wycieczka ma odbyć się w maju 2025 roku.
Zobacz też: Agnieszka Kaczorowska błysnęła gołym brzuchem. Ależ ona jest szczuplutka! Łapała pozy na czerwonym dywanie
Nigdy nie byłam na Bali, więc z wielką radością zgodziłam się na wspólny wyjazd. Zapraszamy Was na kobiecy wyjazd w maju do miejsca, gdzie czas się zatrzymuje. Taki czas jest bardzo potrzebny, aby spotkać się ZE SOBĄ... z dala od zagłuszaczy dnia codziennego. Odpoczniemy, potańczymy, będziemy się bawić najwspanialej. Lecimy? Nie mogę się już doczekać - napisała wyraźnie podekscytowana Agnieszka.
Taki wyjazd nie należy jednak do najtańszych. Osiem dni na miejscu kosztuje około 5100 złotych. Warto nadmienić, że przeloty należy opłacić we własnym zakresie.
Zobacz też: Agnieszka Kaczorowska pokazała swój horoskop. Rozkwitnie!
Maciej Pela pokrzyżuje plany zarobkowe Agnieszki Kaczorowskiej
Niedawno wyszło też na jaw to, że Maciej Pela nic nie wie o planach zarobkowych Agnieszki Kaczorowskiej. Dziennikarze portalu shownews.pl zapytali go o to czy zdaje sobie sprawę z tego, że jego żona planuje zagraniczny wyjazd. Wtedy aktorka przecież nie będzie opiekować się córkami i cała odpowiedzialność spadnie na niego.
O wyjeździe Agnieszki na Bali dowiaduję się od Was. Nie było ze mną jeszcze nic uzgadniane i dlatego nie wiem, kiedy ona jedzie, dlaczego jedzie i z kim - powiedział wprost Maciej Pela.
Zobacz naszą galerię: Brat Macieja Peli mówi wprost, jaka była Kaczorowska. "Rodzina i najbliżsi znajomi znają prawdę"