Nie żyje Mikołaj Müller, aktor teatralny i serialowy, śpiewak i lalkarz. Pojawiał się w wielu polskich produkcjach m.in. "Plebania", "Tylko miłość", "Naznaczony", a także "Świat według Kiepskich". To właśnie w słynnym serialu o rodzinie Ferdynanda Kiepskiego odegrał ważną rolę w odcinku sylwestrowym pod tytułem "Sylwester narodów". Mikołaj Müller zagrał majora Rybę, który podczas zabawy miał zająć się sztucznymi ogniami i całą pirotechniką! Wszystko się udało, a na koniec Ryba wystrzelił sztuczne ognie... z armaty! Zakończył rok słowami: "Lepiej tupnąć raz a dobrze, niż pierdzieć po kawałku".
Kolejna śmierć w obsadzie "Świata według Kiepskich". Zmarł aktor, który wcielił się w ważną postać!
Mikołaj Müller odszedł 19 marca 2021 roku. Jak napisał jego bliski na Facebooku: "W dniu wczorajszym [31.03. 2021 r. - red] na Karczewskim cmentarzu pożegnaliśmy wyjątkowego człowieka - Mikołaja Mullera. Kondukt nie był zbyt liczny ale myślę, że miły sercu Mikołaja w pełni oddawał to czemu poświęcał się z pasją - w ostatniej drodze towarzyszyli swojemu Mistrzowi jego niegdyś uczniowie, byli członkowie Zespołu Gębule. Mikołaj Muller był aktorem, śpiewakiem, akompaniatorem. Z pasją oddawał się pracy z dziećmi i młodzieżą.
Efektem tej pasji był założony w 1994 roku w Karczewie Zespół Gębule. W pracy z młodzieżą starał się zaszczepiać dobry gust muzyczny. Popularyzował muzykę polskich kompozytorów. Z Zespołem nagrał trzy płyty m.in. utwory Moniuszki. Mikołaju dziękujemy".
Przypomnijmy, że w tym roku pożegnaliśmy już kilku aktorów związanych z serialem "Świat według Kiepskich". Wśród nich był Stanisław Wolski, Ryszard Kotys (Paździoch), Dariusz Gnatowski (Boczek).