Tego wstydziła się Sokołowska! Zdradziła ją koleżanka
Anita Sokołowska wygrała ostatnią edycję show "Taniec z gwiazdami", pokonując w finale samą Roxie Węgiel. Gwiazda "Przyjaciółek" cieszy się "Kryształową kulą" i odpoczywa po trudach treningów. Ale jej przyjaciółki nie śpią. Jedna z nich właśnie wygadała największą tajemnicę Sokołowskiej. Chodzi o jej wygląd!
- Chodzi o jej nos. Anita uważa, że jest zbyt długi i szpiczasty. Lata całe miała ten kompleks. W czasie sesji zdjęciowych zawsze prosiła, by robić ujęcia z odpowiedniego profilu, by ten nos wydawał się mniejszy. Nieraz na planie filmowym cierpiała, bojąc się, jak ten nos wyjdzie w kamerze - koleżanka Sokołowskiej wypaplała wszystko na portalu swiatgwiazd.pl. - W końcu, w ''Tańcu z gwiazdami'' machnęła na to ręką. Nie miała przecież wpływu na odpowiednie ustawienie czy kamerowanie. Na parkiecie ujęcia są przecież z każdej strony. Wyluzowała, zaakceptowała swój nos. I teraz Anitka docenia, że program Polsatu i tym kompleksem pomógł jej się uporać.
Sokołowska w finale "Tańca z gwiazdami" dosłownie promieniała ze szczęścia i jeszcze wiele dni po zakończeniu show dziękowała za swój sukces m.in. Jackowi Jeshke. Czy faktycznie przez całe życie starała się ukryć przed wszystkimi nos? Jeżeli nawet tak było, to jak widać, w tańcu gwieździe nie przeszkadzał.