Maryla Rodowicz co rok śmieje się z tego, że jest odmrażana na Sylwestra i z memów na temat swojej nieśmiertelności. Zaś teksty Dody o torebce Gucci czy wielkanocnych daniach z torebki to prawdziwe klasyki polskiego show-biznesu. Słynne na cały kraj powiedzenia ma też Edyta Górniak. I po raz kolejny udowodniła właśnie, że nie jest sztywną diwą. Potrafi też wskoczyć w dres i śmiać się z samej siebie. Tak właśnie wygląda najnowsza reklama z udziałem artystki.
"Na Ziemi jestem od 4000 lat, mierząc czasem linearnym" - wyznała swego czasu Edyta Górniak. Jej słowa zostały odebrane przez Internautów bardzo dosłownie i stały się powodem do wielu żartów z wieku gwiazdy. Okazuje się, że wokalistka też potrafi śmiać się z siebie. Słynny już cytat zainspirował twórców reklamy jednej z sieci komórkowych, która właśnie trafiła do sieci. "Wow, trzy tysiące lat czekałam na taką ofertę!" - mówi zachwycona Edyta w spocie reklamowym. "Ej, zaraz co tu robi Edyta Górniak?" - pada po chwili w reklamie, która podbiła internet. W ciągu dwóch pierwszych dób na samym Tik Toku obejrzano ją aż 12 milionów razy. Co ciekawe, podobną reklamę z udziałem Dody obejrzano przez dwa miesiące zaledwie 700 tys. razy.
Edyta Górniak śmieje się z siebie w reklamie. "Producenci się obawiali"
Producenci wpadli na pomysł, by wykorzystać słynny tekst Edyty Górniak w reklamie, ale obawiali się jej zaproponować scenariusz, który do niego nawiązuje. Nie wiedzieli, jak Edyta zareaguje na taki pomysł. Okazuje się, że uśmiała się i od razu zgodziła na zażartowanie z samej siebie. Na planie było bardzo wesoło. I na luzie. Zwłaszcza, że Edyta postanowiła wystąpić w reklamie w wygodnym dresie
- opowiada nam osoba związana z produkcją spotu.
Edyta Górniak nie pierwszy raz pokazała, że ma do samej siebie ogromny dystans. Swego czasu sieć podbijało nagranie z wywiadu diwy z Adrianem Nychnerewiczem, podczas którego dostała ataku śmiechu i nie mogła uspokoić się przez kilka dobrych minut. Nagranie szybko stało się viralem, a na Tik Toku doczekało się wielu przeróbek.
NIE PRZEGAP: Odmieniona Edyta Górniak przyłapana. Oglądała ciuszki i całowała kobietę na środku ulicy! Mamy zdjęcia
Co wielu może zadziwić, Górniak regularnie żartuje też z hymnu Polski, który wykonała w Korei podczas mundialu w 2002 roku. "Ja myślałam, że jak zaśpiewam, to oni tylko raz przegrają" - śmieje się Edyta na swoich koncertach. Nieznane oblicze artystki ujawniła niedawno w jednym z wywiadów Patrycja Markowska, która razem z Górniak i innymi artystami leciała kiedyś na występ do Londynu. Co działo się w samolocie?
- Działy się przeróżne rzeczy, bardzo wesołe. Pamiętam, że Edyta Górniak śpiewała hymn Polski do tej słuchawki, potem roznosiła batoniki jako stewardesa, pamiętam, że soczyście pocałowałam ją w usta... To było tak urocze - zdradziła Markowska.
Zobaczcie reklamę z udziałem Edyty Górniak. Spodziewaliście się, że ma do siebie taki dystans?