Anna Iberszer - utalentowana aktorka, a także tancerka specjalizująca się we flamenco i w tangu zachwyca również swoją wyjątkową urodą. Artystka ma włoskie geny i bardzo ciekawą historię rodzinną. - Mam włoskie korzenie. Moja babcia urodziła się w Wenecji. Jako młoda dziewczyna zakochała się w polskim żołnierzu i kierując się głosem serca przyjechała z nim do Polski. Nie jeżdżę jednak zbyt często do Wenecji, ponieważ przeraża mnie natłok turystów. Za to mówię po włosku, ponieważ w moim domu dużo mówiło się w tym języku, liczyło, a nawet przeklinało. Czasem zdarza mi się też wplatać włoskie wyrazy w mowie potocznej. Same Włochy znam tylko z krótkich wizyt, ale czuję, że we mnie tętnią – opowiadała w rozmowie z „Super Expressem” Ania, podczas imprezy w iście włoskim stylu, którą z okazji pierwszego dnia wiosny wyprawiła Nina Basco w warszawskiej Promenadzie.
Cała rozmowa z Anną Iberszer w materiale wideo
Gwiazda od 24 lat ma tego samego partnera tanecznego Piotra Woźniaka. Zna się z nim dłużej niż ze swoim mężem Tomaszem Drabkiem (50 l.). Od Anny Iberszer oczu nie można oderwać. Ambitna artystka o wyjątkowej urodzie zachwyca w każdym calu. Niedawno, razem ze swoim przyjacielem Piotrem Woźniakiem uświetnili Karnawałową Galę Gwiazd. Taneczna para zatańczyła specjalnie dla zaproszonych gości ogniste tango. Na parkiecie aż iskrzyło! - Tango to namiętność i ekspresja. Na parkiecie wciąż między nami iskrzy, ale to jest miłość zawodowa. Prywatnie bardzo się też przyjaźnimy, a w sensualności na scenie nie ma żadnych podtekstów. Emocje i namiętność, które wytwarzają się na scenie, gasną razem ze światłami lamp. Ani mój mąż ani partnerka Piotra nie mają powodów do zazdrości – mówiła nam Iberszer w styczniu. Tego wieczoru wystąpiła również w roli modelki.