Liv Tyler (32 l.) w wielu wywiadach podkreślała, że nie ma zamiaru umęczać się kolejnymi dietami-cud albo ćwiczeniami na siłowni. Nadmiar energii spalała przy synku Milo (4 l.). Teraz jednak dobrze widzimy, że taka metoda nie zawsze się sprawdza. Aktorka w stroju kąpielowym nie wygląda dobrze.
Nam to tak bardzo nie przeszkadza, ale wiadomo, że Hollywood bywa bezlitosne dla kobiet przy kości. Szybko może się okazać, że piękna Liv nie dostanie roli, bo nie będzie w stanie do niej schudnąć. Ale spokojnie - ostatnio modne jest tycie, które ma zapewnić lepsze oddanie granej postaci. Tyler nie będzie już chyba musiała bardziej przybierać na wadze.