"Kostiumy są dość skąpe, a scenografowie umieścili rury do tańca wszędzie, gdzie się dało. A mimo to jest coś aseksualnego w tym wszystkim. Może dlatego, że ta kobieta jest pozbawiona charakteru" - pisze jeden z recenzentów w prestiżowym dzienniku "The Guardian".
Britney w lipcu ma zawitać z koncertem do Polski. Tysiące fanów wierzą, że się nie zawiodą. Liczą, że nad Wisłą Brit jednak wszystkich zachwyci.