Większość aktorów i aktorek nie lubi grać scen pocałunków ani tych nieco bardziej śmiałych, ale skoro scenariusz już tego wymaga, trzeba się nagiąć. Okazuje się jednak, że sceny intymne nawet z najpiękniejszą aktorką bywają krepujące. Konrad "Skolim" Skolimowski twierdzi, że o żadnym podnieceniu nie może być mowy, kiedy na planie jest tłum ludzi. - Zagrałem strasznie dużo scen erotycznych. Nie ukrywam, że nie są to komfortowe sytuacje. Jest gorąco, światło, tłum ludzi na planie. Skupiam się na tym, co mam do powiedzenia i zagrania, żeby ładnie wyglądało w obrazku, a nie na tym, czy podnieca mnie koleżanka, z którą gram. W takich sytuacjach nie ma mowy o pożądaniu - zdradza „Super Expressowi” Skolimowski, którego niedawno mogliśmy oglądać na ekranie w objęciach Wiktorii Gąsiewskiej (22 l.).
Konrada Skolimowskiego znamy również doskonale jako wokalistę disco polo. Artysta wylansował, m.in. piosenki: "Moja Dama", "Dawaj Królowo", "Kochanie przy mnie bądź", "Całuj mnie" czy "Cały płonę". Gwiazdor swój aktorski talent wykorzystuje w swoich klipach.