Początki kariery Kopanii to modeling. Muzyką zajęła się na poważnie, gdy zwrócił na nią uwagę kompozytor zespołu Varius Manx Robert Janson (44 l.). To on odkrył talent Lidii, a przy okazji rozkochał w sobie dziewczynę. Z wzajemnością. Niestety, nic z tego nie wyszło.
- Ja chciałam śpiewać, a on powiedział mi, że w związku jest miejsce tylko dla jednej gwiazdy. Myślę, że miał rację. Chciał chronić nasz związek. On szukał rodziny, żony, dzieci. Nie byłam na to gotowa. Miałam zaledwie 22 lata - przyznała wokalistka w rozmowie z "Na żywo".
Rozstanie z Robertem artystka mocno przeżyła, bo ostatecznie nigdy nie ukazała się płyta nagrana przez nią z Jansonem i Lidia musiała na dobrą sprawę wszystko zaczynać od początku. I chociaż w końcu udało się jej zaistnieć na muzycznej scenie, wciąż nie ma szczęścia w miłości. Obecnie jest samotna, ale wcale z tego powodu nie rozpacza.
- Moja samotność przydarzyła mi się w bardzo dobrym momencie. Mogę bez wyrzeczeń rozwijać się zawodowo i powoli robić w sercu miejsce na nową miłość - zadeklarowała gwiazdka.
W życiu rzadko jest tak, że ma się wszystko. Dobrze więc, że Kopania racjonalnie podchodzi do sprawy. W końcu i do niej uśmiechnie się słońce i znajdzie partnera, z którym wszystko ułoży się idealnie.