Po rozstaniu z Maanamem, o którym jednak nie chce rozmawiać, artystka ma zupełnie nowy zespół. Choć zespół nowy, to Kora podkreśla, że nie zrezygnuje z wykonywania starych utworów. Według piosenkarki jest przecież ich "współautorką, interpretatorką i performerką". Odcinanie się od korzeni, czyli od Maanamu, u Kory polega głównie na tym, że... nie chce być Korą.
- Wracam teraz do swojego prawdziwego imienia - mówi znacząco.