Jurorka Must Be The Music koncertowała ostatnio w Suwałkach i choć gwiazda zagrała podobno rewelacyjnie, to po koncercie i tak pozostał niesmak.
Według informatorów jednego z brukowych portali, Kora w ostentacyjny sposób zlekceważyła czekających na nią fanów po zakończeniu imprezy.
Przeczytaj koniecznie: Must Be The Music: Kora żąda PODWYŻKI - 18 TYSIĘCY za odcinek
- Mimo iż padał deszcze i było zimno, my staliśmy ponad pół godziny wołając Korę do nas. Wypuściła ze swojej przyczepy jakąś pannę z dziecięcioma może kartkami ze swoim autografem - mówi informatorka portalu i dodaje:
- My jednak staliśmy dalej i prosiliśmy ją o wyjście do nas chociaż na chwilę, ta wyszła z przyczepy, przesiadła się do lexusa i pojechała, nawet się do nas nie odezwała.
Czy to wyssane z palca próby kopania dołków pod Korą przez konkurencję? A może Korze rzeczywiście odbiła woda sodowa do głowy?