Weronika Rosati jakiś czas temu przyznała, że była ofiarą przemocy domowej. W wywiadzie dla "Wysokich obcasów" wyznała, że spotkało ją to w czasie związku ze znanym ortopedą Robertem Śmigielskim, który jest ojcem jej córeczki Elizabeth Valentine.
W dobie koronawirusa, aktorka martwi się o kobiety, które doświadczyły bicia i znęcania się psychicznego przez partnerów.
- Jest to problem wzrostu przemocy domowej w obecnej sytuacji kwarantanny. Ofiary są przymusowo zamknięte ze swoimi oprawcami w domach. Czytałam bardzo dużo na ten temat, jest to straszne, jest tych zgłoszeń na całym świecie o wiele więcej. Nie bardzo mam rozwiązanie dla tej sytuacji, ale chciałabym zwrócić na to uwagę - powiedziała w filmiku umieszczonym na Instagramie.
Według wielu naukowców, przymusowa kwarantanna w wielu rodzinach może zakonczyć się rozwodem. U młodych par może to zwiastować natomiast... powiększenie rodziny.
Rosati przegrała batalię o dziecko w USA