Koroniewska i Dowbor pokazali nowy dom. Są załamani! Chcieli zaoszczędzić, mierzą się z koszmarem

Aktorka i prezenter od dłuższego czasu regularnie publikują filmiki na kanale YouTube. Słynna "Domówka u Dowborów" zyskuje coraz większe grono fanów. Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor dokumentują też swoją codzienność w krótkich vlogach. Ostatnio zaskoczyli fanów zabawną serią nawiązującą do programu Katarzyny Dowbor na Polsacie "Nasz Nowy Dom". Prezentują tam zmagania z budową wymarzonego lokum. Niestety, nie zawsze jest kolorowo. Sytuacja zaczęła nieco przerastać medialne małżeństwo.

NIE PRZEGAP: Cała prawda o stanie Agaty Młynarskiej. Od 12 lat leczy swoje lęki

W najnowszym filmiku zatytułowanym "Ta budowa nas wykończy, czyli Nasz Nowy Dom cz. 3 - Dowbory Be Happy", wszystko zaczyna się niewinnie i miło: Będziemy mieli więcej przestrzeni, a jeśli będziemy mieli więcej przestrzeni, to z pewnością będzie więcej atrakcji dla was - powiedziała Joanna Koroniewska prezentując fanom miejsce, gdzie stanie ich studio nagrań. Zaplanowali każdy najmniejszy szczegół. W ich miejscu pracy i relaksu będzie ekran, stół, a nawet neon! Maciej Dowbor zapewnił, że nie zabraknie też pięknego oświetlenia czy "fajnych kanap".

Podczas późniejszych opowieści okazało się, że jest coraz gorzej: Chciałem wam powiedzieć, że cała ta budowa tego domu to jest jeden wielki koszmar. (...) Wydawało nam się, że mamy pewne doświadczenia i że wiemy jak się za to zabrać, a tymczasem okazało się, że z każdym kolejnym krokiem jest coraz gorzej - wyznał w końcu Dowbor. Gwiazdom zależy nie tylko na luksusach, ale też na oszczędności: My byśmy chcieli żeby było oszczędnie, nowocześnie (...) ale jednocześnie mało zapłacić - mówiła Koroniwewska i jej mąż. Aktorka zaznaczyła też, że trudno jest wybrać najlepszą opcję. Co innego mówi deweloper, eksperci, a także rachunek ekonomiczny.

ZOBACZ TAKŻE: Śmierdząca wpadka w "Pytaniu na śniadanie". Pies zrobił kupę obok leżącego na podłodze Kammela

Joanna Koroniewska zaskoczyła też męża swoim podejściem, tego się nie spodziewał! Wyznała, że przyoszczędzi na swojej garderobie, aby dzieciom żyło się lepiej i miały odpowiednie warunki, na przykład klimatyzację, czego zabrakło w ich obecnym domu. Trzymamy kciuki!