To się w głowie nie mieści! Ciężarne kobiety powinny być otoczone szczególną troską, unikać stresów. Tego komfortu nie mają niestety gwiazdy Joanna Koroniewska i Edyta Pazura. Od kilku dni zmagają się z bezwzględnymi atakami internetowych chamów. To, co muszą czytać na swoich profilach w internecie, przechodzi ludzkie pojęcie. "Żebyś poroniła, suko", "żeby twój bękart urodził się martwy", "żebyś poroniła to pedalskie ścierwo" - to tylko część wpisów.
Obie panie postanowiły upublicznić te skandaliczne wiadomości. Nie zamierzają milczeć, bo chcą sprawiedliwości! Jak się dowiedzieliśmy, sprawa natychmiast trafiła na policję. Za te zniewagi zgodnie z paragrafem 2 art. 216 grozi nawet rok więzienia.
- Może prokurator generalny w końcu pomoże i coś z tym zrobi, skoro policja i inni nie dają sobie rady. Myślę jednak, że to jakiś haker i policja nic nie pomoże. Z ciekawości chciałabym zobaczyć, jak wygląda człowiek, który wypisuje takie rzeczy i czy jest taki odważny, gdy nas spotka twarzą w twarz... - mówi nam Edyta Pazura. Swoją determinację i chęć prawnego załatwienia tej sprawy potwierdza nam również Maciej Dowbor, mąż Joasi.
W ostatnich dniach ofiarą internetowych idiotów padła również aktorka Tamara Arciuch (43 l.). Co prawda nie jest w ciąży, ale urodziła córkę rok temu. Jej mąż, aktor Bartek Kasprzykowski, udostępnił jeden z wpisów: "Oto Julia Sara Kowalczyk. Życzy naszej rocznej córeczce śmierci na AIDS". Małżonkowie również zgłosili sprawę na policję.
ZOBACZ TAKŻE: Koroniewska i Dowbor urządzili dziecięcy pokoik. Jest pięknie