Urokliwa aktorka, którą znamy przede wszystkim z roli Małgorzaty Mostowiak w "M jak Miłość", ma krytyczny stosunek do takiej "autoreklamy". Ostatnio powiedziała:
- Nie wiem, co w moim życiu musiałoby się wydarzyć, żebym się do takiej sesji rozebrała. Nie przekonują mnie argumenty koleżanek, że to kolejna rola i kolejna twarz mnie jako aktorki - czytamy w "Na żywo".
Tygodnik sugeruje, że tą wypowiedzią Koroniewska chciała dopiec Annie Musze (29 l.), która przez lata krytykowała nagie sesje, by niedawno stać się gwiazdą jednej z nich. Czy tak jest rzeczywiście? O tym wie tylko sama Koroniewska...