Karolina Korwin Piotrowska od lat ocenia zachowania polskich celebrytów. Niewielu z nich udało się uniknąć ostrza jej krytyki. Tym razem oberwało się Marinie Łuczenko.
Dziennikarka napisała w "Wysokich Obcasach", że media przez długi czas interesowały się nią bez żadnego powodu. Piotrowska uważa, że obecnie Marina zawdzięcza sławę i obecność w kolorowych pismach swojemu chłopakowi Wojciechowi Szczęsnemu, który jest znanym piłkarzem. Trudno się z nią nie zgodzić, bo od dłuższego czasu nic nie słychać o artystycznych dokonaniach młodej piosenkarki.
Zobacz: Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny razem na Festiwalu w Gdyni!
Parę lat temu Marina Łuczenko była dobrze zapowiadającą się wokalistką i jedną z gwiazd "Tańca z gwiazdami". Wydała debiutancki album. Płyta nie została zauważona, ale jej romans z raperem Mrozem już tak. Potem na jakiś czas Łuczenko wyjechała do Stanów Zjednoczonych, a po powrocie zapowiedziała nagranie kolejnych piosenek, jednak nic z tego nie wyszło.
"Dzisiaj na szczęście nie udaje artystki, jest dziewczyną bramkarza, na nim buduje lans, ale obawiam się, że zatęskni za 'sławą' i wróci" - pisze Piotrowska. Ciekawe, czy dziennikarka ma rację.
Zobacz też: Marina Łuczenko może liczyć na światową karierę? Już interesują się nią zagraniczne tabloidy