Nie jest tajemnicą, że Edyta Górniak i Karolina Korwin Piotrowska nie przepadają za sobą. Obie panie prowadzą między sobą słowną przepychankę, którą sprowokowała dziennikarka, krytykując zdjęcia wokalistki z azjatyckimi gejami.
W efekcie Górniak ostro odpowiedziała na zarzuty dziennikarki. Poparli ją nawet jej fani, którzy zdaniem znajomych Piotrowskiej, grozili jej i jej zwierzętom, o czym informowaliśmy na se.pl.
Jednak sytuacja zmieniła się, gdy Edyta Górniak zapowiedziała, że pozwie Fakt, za publikację jej prywatnych zdjęć. Otóż za wokalistką wstawiła się także Korwin Piotowska i poparła ją w walce z tabloidem. - Niech ich skroi, ale i tak to ich nie powstrzyma - skomentowała.
Jednak nie mogła powstrzymać się od złośliwości i wytknęła Edycie, że to nie pierwszy raz, gdy opalała się topless.
- Z jednej strony- oczywista masakra, naruszenie prywatności, bo widać, że EG jest w sytuacji absolutnie prywatnej; przypomina sprawę z Rubikami i ich podróżą poślubną bodaj, kiedy paparol przejechał pól świata, żeby pokazać min., że Piotr Rubik ma loki:-). Chyba mieli cynk, gdzie ona jedzie. Z drugiej- plaża ta chyba nie była prywatna, to widać, parę razy w mediach była topless ( słynna Viva za 99 groszy bodaj, był Playboy ). "Fakt" ma pewnie spory budżet na odszkodowania, jesli bierze sie za coś takiego. Niech ich skroi, ale i tak to ich nie powstrzyma.- napisała na swoim Facebooku.
Myślicie, że Edyta Górniak odpowie na jej komentarz?