W ostatnich latach polska scena muzyczna wzbogaciła się o artystę, który zyskał ogromną popularność w błyskawicznym tempie. Mowa o Skolimie - młodym wokaliście, autorze tekstów i osobowości internetowej, który zyskał rzeszę fanów dzięki swojemu unikalnemu stylowi i energetycznym występom.
Błyskawiczna kariera Skolima, czyli Konrada Skolimowskiego
Skolim, a właściwie Konrad Skolimowski, rozpoczął swoją karierę jako aktor. Zdobył rozpoznawalność dzięki roli Patryka w popularnym serialu "Barwy szczęścia". Jednak prawdziwym przełomem w jego życiu zawodowym okazała się muzyka. W 2021 roku Skolim postanowił zadebiutować na polskiej scenie muzycznej, łącząc swoje pasje artystyczne i miłość do dźwięków. Pierwsze utwory, jakie opublikował, przyciągnęły uwagę młodego pokolenia. Jego muzyka szybko stała się hitem w klubach, na festiwalach oraz w mediach społecznościowych.
Zobacz też: Skolim ciągle jest w trasie koncertowej. Czy ma jeszcze czas dla synów?
Skolim wylansował się na TikToku
Skolim doskonale odnajduje się w świecie mediów społecznościowych. Jego profil na TikToku to prawdziwa skarbnica materiałów – od fragmentów koncertów, przez krótkie wywiady, po relacje z życia codziennego. To właśnie dzięki temu medium jego utwory zaczęły osiągać wiralowy status, a sam Skolim stał się idolem młodych ludzi. Hity takie jak "Wyglądasz idealnie" czy "Nie dzwoń do mnie mała" z miejsca stały się przebojami. Publiczność docenia nie tylko jego muzykę, ale także kontakt, jaki nawiązuje z fanami podczas występów. Skolim nie stroni od rozmów, wspólnych zdjęć czy dedykacji. Tego typu podejście sprawia, że jego baza fanów stale rośnie, a koncerty przyciągają tłumy.
Zobacz też: Gwiazdor disco polo sprzedaje kalendarze adwentowe. Ich cena zwala z nóg!
Skolimowski gra po kilkaset koncertów rocznie. Zgarnia z tego świetne pieniądze
Konsekwencją zainteresowania Skolimem, jest ogromna ilość koncertów i... świetne stawki, jakie zgarnia za występy. W redakcji Jastrząb Post policzono, że w samym 2024 roku zagra on ponad 450 koncertów, a wg informacji serwisy za jeden koncert wykonawca bierze ok. 30 tys. zł. To już daje ogromną sumę, a to nie jest jedyny dochód muzyka. Okazuje się, że sam do końca nie wie, jakim majątkiem dysponuje. Nad jego finansami piecze trzyma mama:
Musiałbyś mamuśki zapytać. Moja mama trzyma tę kasiorę. Mam mamę menadżera, ja to po prostu gram, nie wiem, co tam się z tym wszystkim dzieje. Na pewno mi odkładają, żebym tam miał na jakąś kromkę chleba i czarną kawę
- skwitował w rozmowie z Pomponikiem.
Krytycy muzyczni zarzucają Skolimowi schematyczność utworów czy zbyt dużą inspirację disco polo, które wciąż bywa postrzegane jako mniej ambitny gatunek muzyczny. Sam artysta jednak podchodzi do tego z dystansem, podkreślając, że jego celem jest przede wszystkim dostarczanie ludziom rozrywki i pozytywnych emocji. A że przy okazji świetnie zarabia, to już inna historia.