Nataszy długo nie było w mediach. Pochłania ją praca i opieka nad kilkumiesięczną córką Kaliną. Dlatego przy okazji pierwszego oficjalnego wyjścia od czasu porodu postanowiła czymś zaskoczyć. I udało jej się.
Kosmiczny makijaż to zabawa - Natasza chciała być po prostu bardziej Cosmo, bo pojawiła się w nim na imprezie Cosmopolitan Prix de Beaute. Jednak gwiazda chyba przesadziła z pomysłowością. Czyżby jej ulubionym filmem był "Ster Trek"?
Jesteśmy niemal pewni, że jej ostatni "popis", będzie się pamiętać równie długo co "egipski" makijaż, jaki miała na gali "Viva Najpiękniejsi".