Nie żyje twórca kultowych komedii
Światowe media obiegła tragiczna wiadomość. Zmarł Jim Abrahams, twórca kultowych komedii: "Czy leci z nami pilot?", "Ściśle tajne", "Naga broń". Twórca odszedł w swoim domu w Santa Monica, niedaleko Los Angeles, w Kalifornii. Miał 80 lat. O jego śmierci poinformował syn Joseph.
Jima Abrahamsa pożegnał także szef National Comedy Center, Journey Gunderson, kanału, na którym często można zobaczyć niezapomniane dzieła artysty.
Jim Abrahams robił z zabawy sztukę
Jim Abrahams zdefiniował na nowo granice humoru poprzez przełomowe dzieła, takie jak seria "Czy leci z nami pilot?" i "Naga broń". Wraz z Jerrym i Davidem Zuckerem przekształcił satyrę w formę sztuki, inspirując pokolenia komików i filmowców pozostawiając niezatarty ślad w świecie komedii.
Jim Abrahams urodził się 10 maja 1944 r. w Shorewood, w stanie Wisconsin. W połowie lat 70. przyszły autor największych światowych hitów komediowych, połączył siły z braćmi Davidem i Jerrym Zuckerami. Ta trójka stworzyła legendarną grupę ZAZ. Ich pierwszym wspólnym dziełem był scenariusz komedii "Kino z Kentucky Fried Theater" z 1977 r. Produkcja filmu kosztowała zaledwie 600 tys. dolarów, a hit zarobił w kinach 20 milionów. Nic dziwnego, że z dnia na dzień twórcy tego dzieła stali się gwiazdami Hollywood.
Potrafił wyśmiać wszystko
Już w 1980 roku Abrahams i Zuckerowie nakręcili komedię "Czy leci z nami pilot?". Ten film zarobił w kinach ponad 170 milionów, otrzymał także nominację do prestiżowego Złotego Globu. Dzieło było jednym wielkim żartem z bardzo modnych w tamtym czasie filmów katastroficznych. Panowie z ZAZ "szli za ciosem
"Ściśle tajne" z 1984 r, wyśmiewał z kolei filmy szpiegowskie, ale nie odniósł tak spektakularnego sukcesu, jak film o pilocie. Jednak najlepsze miało dopiero nadejść.
Kultowa "Naga broń"
W 1988 roku powstałą "Naga broń: Z akt Wydziału Specjalnego". To dzieło uznawane jest za kultowe, jako idealna wręcz parodia filmów policyjnych. Co ciekawe, legendarny hit powstał na podstawie serialu "Brygada specjalna". Wielki gwiazdor kina, Leslie Nielsen zagrał tam porucznika Franka Drebina, który - delikatnie mówiąc - nie grzeszył mądrością. Obraz zarobił w kinach aż 150 mln dol i doczekał się aż dwóch kolejnych odsłon. Fani komedii nie wyob rażają sobie światowego kina bez tych pozycji.
Pod koniec lat 80. Jim Abrahams rozstał się z kumplami z ZAZ i i stworzył "Hot Shots", tym razem wielką kpinę z filmów wojennych. Po rozstaniu z Zuckerami twórca kontynuował karierę tego, dla którego "nie ma żadnych świętości". Jim potrafił się śmiać dosłownie ze wszystkiego.
"Straszny film" nie był straszny
Ostatnim filmem reżyserskim Abrahamsa była "Mafia!" z 1998 r. Później Abrahams napisał scenariusz do "Strasznego filmu 4" tym razem zakpił z serii horrorów.
Reżyser czasem występował w filmach, które reżyserował. Można go zobaczyć m.in. w: "Kinie z Kentucky Fried Theater", "Czy leci z nami pilot?" i "Ściśle tajne".