Paweł Fajdek w środę 17 sierpnia nie awansował do finału konkursu rzutu młotem w Rio 2016. Było to ogromne zaskoczenie dla polskich fanów Igrzysk. W końcu Fajdek jest złotym medalistą mistrzostw świata w tej konkurencji! Sportowiec w eliminacjach rzutu młotem osiągnął odległość zaledwie 72 metrów i zajął siódme miejsce w swojej grupie. Olimpijczyk mocno przeżył to niepowodzenie. Tuż po nieudanych rzutach nie był nawet w stanie rozmawiać z dziennikarzami. Gdy wydawało się, że porażkę Fajdka w Rio 2016 komentowali już wszyscy, głos w sprawie postanowiła zabrać Małgorzata Kożuchowska. Była aktorka "M jak miłość" umieściła na swoim Facebooku kilka słów wsparcia dla mistrza świata w rzucie młotem.
- Paweł Fajdek jestem z Tobą, trzymaj się! Jesteś Wielkim Mistrzem, ale przede wszystkim człowiekiem! I jak każdy masz prawo do gorszego dnia, chwili słabości. Wierzę, że wszystko co najlepsze jeszcze przed Tobą! Trzymam za Ciebie kciuki! Odpocznij, nie przejmuj się, czekam na kolejne Twoje sukcesy - czytamy we wpisie aktorki.
Post Małgorzaty Kożuchowskiej postanowiła skomentować Ilona Łepkowska, pisarka, a przede wszystkim autorka scenariuszy pierwszych sezonów "M jak miłość". Łepkowska upomniała Kożuchowską, że słowa wsparcia to nie wszystko. Fajdkowi przydałby się jeszcze plan na przyszłość.
- Wydaje mi się, że chyba Paweł Fajdek powinien więcej pracować z psychologiem - bo to chyba psychika okazała się najsłabszą stroną. Porównajmy to z Anitą Włodarczyk - perfekcyjne przygotowanie na ten jeden, jedyny dzień i psychika jak stal! A tu, owszem, wzruszający, ale płacz. A nie sportowa złość, że jeszcze pokażę, na co mnie stać! - oceniła fachowo pisarka, która na czym jak na czym, ale na ludzkiej psychice zna się doskonale.
W obliczu tych argumentów Kożuchowska nie miała zamiaru dyskutować. Przyznała Łepkowskiej rację. Aktorka również zaleciła Fajdkowi wizytę u psychologa.
- Na bank wielka praca do wykonania, a do tego potrzebna motywacja i pozytywne myślenie. Fajdek musi się teraz odbić od dna i w tym musi mu pomóc psycholog. Nie wierzę, że nie znajdą sił, żeby pokazać, że to był wypadek przy pracy. Życzę im tego z całego serca. A kobiety? Anita jest nie do pokonania! Niesamowita. Kobiety są silniejsze psychicznie, co nie znaczy, że zwycięstwo przychodzi im łatwiej - doradza Kożuchowska.
Pozostaje pytanie, czy Paweł Fajdek ogląda seriale.
ZOBACZ: Rio 2016. Paweł Fajdek po KATASTROFIE w kwalifikacjach: Jadę przebukować bilet!