O tym, ze stosunki w jury programu Mam talent 4 nie są sielankowe, wiadomo nie od dziś. Początkowo media donosiły, że nowy juror, były szef Radia Zet Robert Kozyra, próbuje się wkupić w łaski Małgorzaty Foremniak i Agnieszki Chylińskiej.
Teraz jednak widać, że Kozyra poczuł się pewniej i zaczyna się odgryzać. Plotki mówią o tym, że delikatnie mówiąc brak sympatii między obecną przewodniczącą Jury Agnieszką Chylińską i Robertem Kozyrą bierze się z dawnych czasów, kiedy Kozyra raczej nie puszczał w swoim radiu piosenek zespołu O.N.A. Chylińska ma ponoć o to do niego żal.
Jednak przy występie nastoletniej Klaudii Zientary z Gdańska Kozyra wytknął Chylińskej, że... zatrzymała się w rozwoju. Dziewczyna miała nieprawdopodobny głos i po jej występie Chylińska powiedziała, wyraźnie adresując swoje słowa TYLKO do Małgorzaty Foremniak: Zobacz jak gówniary śpiewają. Czas się zwijać! Jednak Kozyra nie wyczuł ironii w jej słowach i wypalił jej w odpowiedzi: Albo rozwijać!
Przypomnijmy, że Chylińska dwa lata temu wydała swój ostatni krążek "Modern Rocking", z którego niemal każda piosenka stała się przebojem. 10 miesięcy temu artystka urodziła córeczkę Esterkę. W lato pracowała przy castingach do „Mam talent 4”.