Gdy światło dzienne ujrzała informacja, że Robert Kozyra nie pojawi się w kolejnej edycji Mam Talent, to polskie media od razu zaczęły spekulować, że zrezygnował z udziału w show ze względu na "niskie zarobki".
>>> Robert Kozyra STRACI MILION ZŁOTYCH przez Małgorzatę Foremniak?
Według doniesień, Kozyra zarabiał 10 tysięcy złotych za odcinek i była to najniższa wśród jurorów stawka!
To bzdury?
Teraz Robert Kozyra w wywiadzie dla show twierdzi, że wszelkie doniesienia na temat jego zarobków i rzekomych powodów odejścia z Mam Talent, to bzdury. - Ani nie zarabiałem 10 tys. za odcinek, ani nie żądałem 10 razy więcej - powiedział Robert w rozmowie z Show.
Przy okazji pożalił się na zarobki w polskim show-biznesie. - Blichtr gwiazd nie ma nic wspólnego z prawdą. Od strony finansowej nasz show-biznes wygląda słabo. Owszem, jest kilka osób, które zarabiają na poziomie europejskim, ale w większości przypadków jest to raczej roztaczanie wokół siebie aury bogactwa, a nie rzeczywiste bogactwo - powiedział Kozyra w rozmowie z Show.
Myślicie, że Kozyra ma na co narzekać?
>>> KOZYRA HAROWAŁ, bo nie chciał być PIERDOŁĄ!