Kasia Warnke nie nosi ślubnej obrączki. Rzeczywiście, na zdjęciach gwiazdy nie można dopatrzeć się pierścionka na palcu. Tak jest od dłuższego czasu. Aktorka podała przyczynę takiego ukrywania symbolu małżeńskiej miłości. Okazało się, że jej obrączka została skradziona. Warnke opowiedziała o tym w wywiadzie dla Plotka. Stało się to podczas wizyty w "Dzień dobry TVN". Gwiazda zostawiła obrączkę na umywalce i ktoś sobie ją przywłaszczył. Aktorka posiada duplikat, ale rzadko zakłada go na palec. Wyznała, że niechęć do noszenia pierścienia powstała jeszcze w dzieciństwie: - Będąc małą dziewczynką miałam jakieś koszmary na temat zostania żoną. Budziłam się i sprawdzałam, czy mam obrączkę. Powiedziałam o tym Piotrkowi. Z obrączką to tak średnio, ale małżeństwo lubię.
ZOBACZ:Co stało się z twarzą Warnke?! PRZERAŻAJĄCE zdjęcia z premiery "Pętli" [GALERIA]