Nie tylko Piotr Kraśko i jego żona są szczęśliwi. Cieszą się również jego koledzy po fachu.
- Gdy tylko Piotr pojawi się w redakcji, od razu mu pogratulujemy. Nie napijemy się co prawda szampana, bo w pracy pić nie wolno, ale cieszymy się jego szczęściem - mówią nam przyjaciele z redakcji "Wiadomości".
Z gratulacjami pospieszyli też przyjaciele spoza Telewizji Polskiej z Kingą Rusin (38 l.) na czele.
Teściowa Piotra - Wanda Ferenstein - też była bardzo podekscytowana.
- Dziękuję za życzenia - powiedziała "Super Expressowi" i podkreśliła, że ma teraz wiele na głowie i sama nie wie, za co się najpierw zabrać.
Jak zdradzili nam znajomi szczęśliwych rodziców, chłopczyk będzie miał na imię Aleksander. Ostatnie miesiące były niezwykle dla Kraśki gorące. Nie tylko ze względu na zmiany w telewizji.
Informacja o tym, że Kraśko po raz drugi zostanie ojcem, pojawiła się w kwietniu. W lipcu pojawiły się informacje, że żona Karolina ma problemy z ciążą i źle ją znosi. Ale wszystko skończyło się szczęśliwie.
Podczas świąt Bożego Narodzenia obaj synowie prezentera mają zostać ochrzczeni. Piotr nieraz podkreślał, że chce zrobić w rodzinie podwójne chrzciny.