Krawczyk nie ma zamiaru jak wielu jego rówieśników cieszyć się spokojną emeryturą. Uważa, że wciąż może dać ludziom dużo radości, a przy okazji sam przy tym zarobić. O swoim nowym pomyśle opowiedział redakcji tygodnika "Świat & Ludzie":
- Postanowiłem, że otworzę dom weselny. Będę tam organizował nie tylko przyjęcia weselne, ale też chrzciny, komunie czy osiemnastki. Z natury jestem gościnny i uwielbiam biesiadowanie, dlatego - jeśli tylko ktoś będzie sobie tego życzył - z przyjemnością pojawię się na przyjęciu. A może nawet będę wodzirejem.
Przeczytaj koniecznie: Krzysztof Krawczyk: Mój ojciec grał w filmie z Lechem Kaczyńskim
Piosenkarz wierzy, że pomysł wypali i nie okaże się plajtą. Czy podzielacie jego zdanie?