Beata Tadla ma teraz intensywny czas. Nawet w święta będzie musiała zjawiać się w redakcji NOWEJ TV. - Tegoroczną Wielkanoc spędzam w pracy, ale jest trochę luźniej, więc cieszę się, że będzie też czas dla najbliższych. Przyjeżdżają moi rodzice, zajrzą przyjaciele. Dobrze się składa, bo mamy przerwę w treningach do "Tańca z gwiazdami". Janek Kliment odwiedza rodzinę w Czechach, a ja się regeneruję i zbieram siły. Intensywne przygotowania do rumby zaczniemy po świętach - mówi nam Beata.
Tymczasem w rozmowie z redaktorką se.pl również Jarosław Kret przyznał, że w święta będzie pracować w redakcji programu "24 godziny" (którego Tadla jest współprowadzącą). Prezenter pogody dodał przy tym, że nie jest u niego zwyczajem obchodzenie świąt.
Czy mimo wszystko świąteczna atmosfera załagodzi napięcie, jakie w ostatnich dniach zdarzało się wyczuwać w studiu, gdy Tadla i Kret znajdowali się blisko siebie?
Zobacz także: CHAMSKIE zachowanie Kreta na wizji. Złośliwie dopiekł Tadli [WIDEO]