Na warszawskich salonach od dłuższego czasu huczy od plotek, jakoby Marta rozstała się z Adamem. Wszystko przez to, że para od jakiegoś czasu przestała się razem pokazywać i pozować do zdjęć. Jednak "Super Express" odkrył, że to prawdziwa bzdura. Oni są ciągle razem. Na ich twarzach widać uśmiech szczęścia, a w oczach miłosne iskry.
Król jak prawdziwy rycerz przyjechał po ukochaną do Teatru Kamienica. Odebrał Martę z pracy i jak przystało na dżentelmena, otworzył przed nią drzwi do auta, z dumą prężąc się przy swoim nowym cacku. Przystojny tancerz postanowił bowiem zmienić swoje stare autko Jeepa Cherokee na nowe lśniące BMW. A była to niebywała okazja, bo za lekko tylko używany wóz dał ok. 50 tys. zł. Drogo? Chyba nie... Nieważne. Szczęście i wygoda narzeczonej są przecież bezcenne...