– Na początku maja nie przyjechałem do was na spotkanie. Okazało się, że moje zdrowie nie było okej. Musiałem więc coś z tym zrobić, spotkałem ludzi w Szpitalu Bródnowskim, w szpitalu koło Zgierza i tam mi uratowali życie. Uratowała mi życie moja żona i uratował mi życie mój profesor Ząbek i okazało się, że mogę żyć, że mogę z wami się spotykać – powiedział podczas sobotniego odcinka „Twoja twarz brzmi znajomo” wyraźnie wzruszony Królikowski.
Problemy ze zdrowiem aktora zaczęły się cztery lata temu. Wtedy to zdiagnozowano u niego tętniaka mózgu, konieczna była interwencja chirurgiczna. Wydawało się, że choroba odpuściła, ale niestety nie na długo. Znowu konieczna była interwencja specjalistów.
Po przeprowadzonej dwa miesiące temu operacji na głowie Królikowskiego został ślad. Stąd w ostatnim czasie u niego kapelusze – pokazuje się w nich zarówno w programach telewizyjnych, jak i na oficjalnych wyjściach. Jak podaje „Dobry tydzień” to właśnie żona - Małgorzata Ostrowska-Królikowska (55 l.) pomaga mu w ich doborze.
Teraz małżonkowie wreszcie mogą cieszyć się ze szczęścia swojego syna – Jana (27 l.), który już wkrótce zostanie ojcem. Dziecko ma przyjść na świat jeszcze we wrześniu.
Teraz Paweł może spokojnie przygotować się do roli dziadka.
Królikowski chowa ślad po trepanacji czaszki [ZDJĘCIA]
2019-09-10
5:46
O tym, że coś złego dzieje się ze zdrowiem Pawła Królikowskiego (54 l.), mówiło się od kilku miesięcy. Jednak nikt nie przypuszczał, że popularny aktor musiał walczyć o życie. Aktor przeszedł nawet operację trepanacji czaszki. – Lekarze uratowali mi życie – wyznał serialowy Kusy.

i