Od kilku tygodni w mediach pojawiają się informacje, że związek Antka Królikowskiego i Julii Wieniawy to fikcja. Para ma spędzać coraz mniej czasu ze sobą oraz imprezować w towarzystwie innych osób. Wygląda na to, że para polecuiała do Dubaju ratować swoją miłość. Młoda aktorka "Rodzinki.pl" w jednym z opublikowanych wpisów na Instastory zapewnia, że dalej kocha partnera. Niektórzy internauci, którzy śledzą profile Wieniawy i Królikowskiego, mają im za złe, że wyjechali na sponsorowane wakacje. Uważają, że ich związek jest jedynie biznesowy.
- "przecież oni sprzedają swój wizerunek, taki biz, wszystko na pokaz i sprzedaż", "podobno młoda obrotna i ma sponsorów. Żenada troche bo Dubaj to żadna mega atrakcją. Każdy tam był za swoj", "Haha dream serio wycieczka za 5 kafli . Polacy janusze tam jeżdżą za swoje ciężko zarobione piniadze a laska ma hajs i jeszcze sepi od biura. Żal" - czytamy w niektórych z komentarzy.
Julia Wieniawa i Antek Królikowski nie przejmują się tymi opiniami. Korzystają z uroków Dubaju. 20-latka publikuje zdjęcia w bikini, zakupów w Diorze, czy też wycieczki na 148. piętro drapacza chmur Burj Khalifa. Mamy nadzieję, że po tych wakacjach, już nikt nie będzie wątpił w związek aktorów.
Według Pudelka para mieszka w hotelu Atlantis The Palm, w którym trzeba zapłacić 15 tysięcy złotych za pięciodniowy pobyt.