W obszernym wywiadzie z magazynem "Show" aktor zdradza, w jaki sposób stara się wychowywać swoje pociechy, aby wyrosły na uczciwych, szczęśliwych ludzi. Królikowski odniósł się między innymi do wypowiedzi innego celebryty, Macieja Maleńczuka (49 l.), który wyznał kiedyś, że uczy swoje córki kłamać, aby poradziły sobie potem w życiu.
- Nie chciałbym, żeby moje dzieci myślały, że kłamstwo to jest jakiś sposób na życie. Jeśli powiedziałbym Piotrowi i Michałowi, że na kłamstwie zbudowany jest cały świat, to jak oni potem znaleźliby kogoś bliskiego, komu potrafiliby zaufać? Na to, że świat bywa okrutny, trzeba dzieci przygotowywać, ale inaczej. Trzeba z nimi być. Wspólnie rozwiązywać problemy, dawać im oparcie, starać się tłumaczyć świat, który faktycznie jest zabiegany i trudny do ogarnięcia. Jak się ma przy sobie bliską osobę, to w życiu jest łatwiej. Dzięki rozmowie i fizycznej obecności - powiedział Królikowski.
Czy waszym zdaniem podejście i postawa aktora jest słuszna? Czy sposób, w jaki wychowuje on dzieci, uważacie za słuszny?