Konfliktem Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego żyje cały świat polskiego show-biznesu. W lipcu zeszłego roku para stanęła na ślubnym kobiercu, a pół roku później na świat przyszedł ich syn, Vincent. Wydawać by się mogło, że skoro rodzina jest już w komplecie, to nic nie zakłóci ich szczęścia. Niestety, stało się zupełnie inaczej. Wyszło bowiem na jaw, że Królikowski zdradzał swoją żonę, gdy ta była jeszcze w ciąży. Niedługo później odszedł do nowej partnerki. Chociaż żadne z nich oficjalnie nie potwierdziło tych doniesień, widać, że mają poważne problemy małżeńskie. Skandal mocno nadszarpnął wizerunek aktora, a fala krytyki, która na niego spadła, była ogromna. Internauci cały czas piszą negatywne komentarze pod postami Królikowskiego na Instagramie.
W zeszłym roku mężczyzna przyjął propozycję uczestnictwa w nowym programie TVN "Przez Atlantyk". Był on nagrywany w listopadzie, a Antka nie było przy żonie przez około miesiąc. Z tego, co opowiadał przed kamerą po wypłynięciu z portu wynika, że jeszcze wtedy mieli ze sobą dobre relacje:
Tęsknimy za sobą, to jest oczywiste. (…) Czuję się trochę, jakbym wyjechał na jakąś wojnę. Żona czeka w domu. Brakuje mi jej, a teraz to się spotęguje, bo nawet nie będziemy mogli pogadać.
W drugim odcinku programu pokazano fragment rozmowy Antka i Joanny. Kobieta zapytała męża o to, co by bez niej zrobił. Nie musiała długo czekać na odpowiedź:
Kochanie, bez Ciebie, to ja bym sobie nie dał rady. Kocham Cię.
Jak potoczyła się dalej ich historia, już wiadomo. Obecnie w mediach pojawiły się informacje, że Opozda szykuje się do rozwodu i ma zamiar pozwać Królikowskiego o alimenty na dziecko. W przypadku, gdy jej sytuacja finansowa mocno się pogorszy, będzie miała prawo zażądać alimentów również na siebie. W jednej i drugiej sytuacji kochliwy aktor będzie musiał słono zapłacić za moment zapomnienia.
Zobacz w naszej galerii zdjęcia Królikowskiego na ściance niedługo po porzuceniu żony. Źle wyglądał?