Alkohol rzeczywiście chroni przed wirusem – ale gdy służy do dezynfekcji, a nie gdy jest spożywany. Naszym gwiazdom chyba się coś pomyliło, bo, idąc na nocną popijawę, zapomnieli o wszystkich zasadach bezpieczeństwa.
Po poniedziałkowej premierze filmu „Banksterzy” aktorzy wybrali się do popularnej restauracji Mateusza Gesslera. Już w drodze większość zapomniała założyć maseczki, których noszenie nawet na ulicy jest obowiązkowe od minionej soboty! A widząc to, co działo się później, można tylko złapać się za głowę. Celebryci popijali drinki, wychodzili na papieroska, a śmiechom nie było końca. Imprezka trwała niemal do godz. 2 w nocy.
Oby ten śmiech nie zmienił się w płacz, gdy okaże się, że na imprezie „bawił się” też koronawirus.
Zobacz także: Kurdej-Szatan źle nosi maseczkę. Basiu, uważaj, bo dostaniesz mandat! [ZDJĘCIA]
Okazało się, że "Super Express" wychował gwiazdy. Aktorzy następnego dnia postanowili się zreflektować i pokazać, jak noszą maseczki. Skruszeni nagrali specjalne filmiki.
ZOBACZ:"Super Express" wychował gwiazdy. SKRUSZENI aktorzy więcej tego nie zrobią? [ZDJĘCIA]