Meg Ryan twierdzi, że swoją karierę zawdzięcza głównie oddanym przyjaciółkom. Nie ukrywa, że konsultuje z nimi każdą zaproponowaną jej rolę.
- Mam grupę bliskich przyjaciółek, bez których nie osiągnęłabym tyle, ile osiągnęłam - twierdzi Meg. - Dzielę się z nimi nawet intymnymi problemami i zawsze proszę o rady - wyznaje.
O radę Ryan poprosiła też, gdy zaproponowano jej główną rolę w filmie "Kiedy Harry poznał Sally".
Sally początkowo miała grać Molly Ringwald, ale ostatecznie odrzuciła propozycję z powodu napiętego harmonogramu. Ryan przeczytała scenariusz i po chwili zastanowienia oraz konsultacjach z przyjaciółkami zdecydowała się na udział w filmie. Praca okazała się dla aktorów nie tylko świetną zabawą, ale też wyzwoliła w nich wiele inwencji twórczej.
Reżyser, Rob Reiner, pozwolił bowiem odtwórcom na dużą swobodę. Meg Ryan praktycznie miała wolną rękę w kreowaniu Sally. To jej film zawdzięcza scenę, która przeszła do historii światowego kina.
Sławna scena orgazmu w restauracji zakładała początkowo, że dwójka bohaterów - Sally i Harry (Billy Crystal) - tylko rozmawia o udawaniu orgazmu. Aktorka zdecydowała jednak, że warto pójść o krok dalej i zagrać rozkosz. Reżyserowi tak spodobał się ten pomysł, że postanowił dopisać te "akustyczne efekty" do scenariusza. Po tej scenie Meg Ryan została nie tylko królową komedii romantycznych, ale też królową orgazmu!
Film okazał się nadzwyczajnym hitem. Zajął m.in. pierwsze miejsce w ankiecie na najlepszy film na randkę oraz 8. miejsce w plebiscycie na najśmieszniejszy film wszech czasów. Pochodzący zaś z filmu tekst: "Poproszę to, co ona" (w scenie udawania orgazmu) zajął 33. miejsce na liście tekstów wszech czasów Amerykańskiego Instytutu Filmowego.