Joanna P. to gwiazda telewizyjnych programów "Królowe życia" oraz "Damy i wieśniaczki". Swoim sposobem bycia od początku wzbudzała kontrowersje. Zawsze dostawała to, czego chciała – loty prywatnym samolotem, zakupy w najlepszych butikach, egzotyczne podróże i modne gadżety. Często dodawała w internecie bardzo odważne zdjęcia. Pozowała też nago podczas sesji dla magazynu dla mężczyzn. Jej życie w mediach społecznościowych obserwuje około 20 tys. fanów. Wielu z nich niepokoi się o losy swojej idolki: - Od jakiegoś czasu zaglądam, a tu cisza - pisze jedna z nich. Asia wylogowała się pewnie do swojego realnego życia - zastanawia się kolejna. Teraz celebrytka odpocznie od wystawnego, gwiazdorskiego życia, tysięcy fanów i blasku fleszy.
Według informacji dziennikarzy "Super Expressu" kontrowersyjna celebrytka oraz jej konkubent zostali zatrzymani przez policję. Partner Joanny P. brał udział w zabójstwie 75-letniej mieszkanki Pragi-Północ. 24 marca 2014 roku staruszka została oblana przez Piotra G. kwasem w windzie swojego bloku. Zabójstwo swojej sąsiadki zlecił Maciej M., a obecny partner "Królowej życia" miał przywieźć egzekutora na miejsce zbrodni. Emerytka trafiła do szpitala, gdzie zmarła w wyniku powikłań po poparzeniach twarzy. Okazało się jednak, że doszło do pomyłki, a ofiarą miała być inna z sąsiadek. Cała trójka wpadła w ręce policji po 5 latach. Adam J. wyszedł z aresztu po wpłaceniu 100 tys. zł. poręczenia majątkowego.
Celebrytka wspólnie ze swoim partnerem miała przekazać prokuratorowi Andrzejowi Z. ogromną łapówkę. Prawnik miał otrzymać od nich 1 mln zł! Prokurator został już odsunięty od sprawy i czeka na postawienie zarzutów. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 27 października. Joanna P. i jej partner zostali tymczasowo aresztowani! Usłyszeli już zarzuty przekazania korzyści majątkowej urzędnikowi państwowemu. Wygląda na to, że seksowna celebrytka zamieni luksusowe apartamenty na niewygodną, więzienną pryczę.