- Co sezon jest coś innego, coś fajnego się dzieje. W tym sezonie zaskoczyła mnie rekordowa ilość ludzi na castingach. Tyle było fajnych osób, coś wspaniałego. Wykłóciliśmy się z produkcją, żeby wziąć do show 15 osób, a nie 13. Mamy jedną osobę, która może zrobić ogromną karierę, większą niż Jacob Kossel czy Karolina Pisarek. Tylko musi przejść przemianę, bo tu przykra jest historia, mam nadzieję, że ta osoba dojdzie do finału. Dlatego robię ten program, on zmienia życie ludzi - przyznaje Joanna Krupa - Po programie zaczyna się ciężka praca, po finale - zapewnia modelka.
- Radek ja myślę, że nie wiedział czego chce. Miał potencjał, żeby robić coś w show biznesie. Nie wiem co teraz robi. Wiem co robi Karolina Pisarek, Jacob, ale co Radek robi? Może Radek myślał, że zostanie taką ogromną gwiazdą, że każdy będzie go szarpał. Nawet jeśli wygrasz program, to musisz ciężko pracować, żeby się utrzymać. Wziął miejsce osobie, która mogła być w tym programie, to wkurzające - ostro skrytykowała Radka Pestkę - Chcemy ludzi, którzy biorą to poważnie, a nie chcą zostać celebrytami. Jak ktoś się nie widzi w programie to nie powinien na casting przychodzić dodała.