Joanna, wzorem amerykańskich gwiazd, nie ma problemów z tym, aby mówić o swojej prywatności. Właśnie jak na spowiedzi zdradziła tajemnice swojej alkowy. Okazało się, że jak na tak atrakcyjną kobietę, wcale nie zmieniała partnerów jak rękawiczki. - Nie miałam dużo chłopaków. Romain jest moim ósmym - zdradziła w programie "W roli głównej" w TVN Style.
I choć ufa swoim byłym partnerom, ma nadzieję, że żaden z nich nie nagrywał ich igraszek kamerą.
- Dziękuję Bogu, że nigdy nie nagrywałam sekstaśmy z żadnych narzeczonym. Moja mama chyba by dostała ataku serca. Wiem, że czasem mają schowane kamery, ale do tej pory nic nie wyszło, to chyba jestem bezpieczna - opowiadała Dżołana.
I choć nie wystąpiła nago przed kamerą, niejednokrotnie stawała bez ubrań przed obiektywem aparatu. Joanna twierdzi, że nie ma żadnego problemu z nagością.
- Na imprezach nigdy się nie rozbierałam, bo aż tyle nie piłam, żeby się rozbierać publicznie. Ale po domu chodzę goła. Wiadomo, nie przy znajomych, ale jak jestem sama, z Romkiem, mamą czy siostrą. Chyba mam to w genach, ale nie wiem od kogo. Może po ojcu - śmieje się Joanna.
I choć nic na to nie wskazuje, seks to dla Joanny smutny temat. Jak powiedziała, na co dzień nie ma go zbyt wiele.
- Romain nie jest taki bardzo do seksu. Każdy myśli, że my 24 godziny na dobę, jak te zajączki. A tu nic. Od samego początku. Wygląda niby, że to duży facet, więc pewnie ma duże chęci do tego. Gdybym mogła coś w nim zmienić, to by było właśnie to. To ja bym mogła nie wychodzić z łóżka, a on niestety... Jest strasznie ciężko, nie będę kłamać - wyznała z żalem.
Zobacz także: Joanna Krupa się żali: Nie chcieli mnie w Top Model. Dogryzali mi