Krupa nie chce mieć nic wspólnego z Górniak

2009-05-28 15:00

Gdy w małżeństwie Edyty Górniak (37 l.) i Dariusza Krupy (33 l.) wybuchł kryzys, muzyk długo nie dawał po sobie poznać, co naprawdę czuje. Dotąd stonowany i zdystansowany w końcu nie wytrzymał.

W finałowym odcinku show "Jak Oni śpiewają" Górniak ze łzami w oczach odstawiła przed milionami widzów "rodzinny" popis, śpiewając dla synka piosenkę "I Will Always Love You" Whitney Houston. Na telebimie można było w tym czasie oglądać zdjęcia Alanka. Wykonanie było poprzedzone dedykacją, w której gwiazda nawiązała do swoich małżeńskich problemów.

- Edyta wyreżyserowała swój występ. Sama wybrała zdjęcia. Jako gwiazda programu miała wolna rękę. Chciała, żeby Alanek zrozumiał, że bez względu na to, co się między nią a Darkiem dzieje, ma kochających go rodziców - powiedziała "Rewii" osoba z produkcji show. 

Jak to często bywa, gdy chce się oszukać widzów sztucznością i pozowaniem, wychodzi zupełnie na odwrót. Podobnie uważa chyba Darek Kupa, który zapytany o ocenę występu swojej żony, powiedział:

- Nie chcę rozmawiać o sprawach Edyty. Nie jestem już jej rzecznikiem. W ogóle nie chcę mieć z tą rodziną nic wspólnego. 

Nie dziwimy mu się wcale.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki