Krupa wraz z rodziną wyprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, kiedy miała pięć lat. Jednak jej mama nie pozwoliła zapomnieć o rodzinnych korzeniach. Zawsze pielęgnowała polskie tradycje i język ojczysty. To zaprocentowało. Dżołana od kilku lat jest w Polsce wielką gwiazdą. Któż nie zna i nie kocha głównej jurorki show "Top Model"?!
Nic dziwnego, że coraz częściej wiąże ona swoją przyszłość z rodzinnym krajem. Z wiekiem stała się bardzo sentymentalna. Szczególnie wspomina szczęśliwe dzieciństwo w Krakowie. Jeździła tam z Warszawy do kuzynów. Wtedy zakochała się w atmosferze dawnej stolicy Polski. O
kazuje się, że wspomnienia rozbudziły w niej duszę romantyczki. Nasza Dżołana poważnie myśli o złożeniu przysięgi małżeńskiej przed Bogiem właśnie w tym mieście. - Ponieważ nie mamy z Romkiem ślubu kościelnego, zastanawiałam się, czy może nie byłoby to idealne miejsce na taką uroczystość. Taka możliwość przemknęła mi przez myśl - wyznała ostatnio Krupa.
Jak się okazuje, jest coś na rzeczy. Potwierdza to nam menedżerka gwiazdy Małgorzata Leitner. - Moja klientka wraz z rodziną jest bardzo przywiązana do polskich tradycji, zaślubiny byłyby skromne i z pewnością z dala od Wawelu - zdradziła opiekunka modelki.
Na razie nieznane jest więc miejsce ślubu kościelnego. Możemy jednak podejrzewać, co będzie serwowane na weselu. Pierogi! Nasza gwiazda nieraz podkreślała, że ich smaku najbardziej brakuje jej w USA.
Czytaj też: Groźny wypadek Zbigniewa Wodeckiego! "Wpakował mi się prosto w bok"
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mai