Bez dwóch zdań Joanna Krupa to kobieta sukcesu. Jest piękna, znana, ma pasję i kochającą rodzinę. Jednak zanim znalazła się w tym idealnym momencie swojego życia musiała uporać się z wieloma przeciwnościami. Jej dzieciństwo i okres dorastania w Stanach Zjednoczonych nie należał do łatwych. Rodzice musieli ciężko pracować, a ona była prześladowana za swoje pochodzenie. Rówieśnicy nie dawali jej spokoju. O traumach z przeszłości Krupa opowiedziała w rozmowie z dziennikarzem Marcinem Cejrowskim.
- Dzieci mnie nie lubiły. Ja wtedy byłam troszkę inna niż jestem teraz. Byłam schowana, spokojna, wstydliwa. Nie lubiłam szkoły, bo mi tam często wyrządzano krzywdę. Były żarty nie tylko dlatego, że jestem blondynką, że jestem Polką. Nie raz szłam do domu, rzucali we mnie jajkami. To nie było przyjemne. Każdy myśli, że miałam łatwo w życiu, ale był ból. Pamiętam, jak wracałam do domu i jedna z dziewczyn chciała mi wyrwać włosy – wyznała modelka.
ZOBACZ: Joanna Krupa: Pies omal nie zniszczył mi twarzy! [GALERIA]