Krystyna Janda. Jak przygotowywała się do roli Danuty W.?

Krystyna Janda idzie z duchem czasu. Nie boi się nowinek technicznych. Udowodniła to przygotowując spektakl "Danuta W."

Aktorka wyznała "Super Expressowi", że przygotowując spektakl na podstawie biografii Danuty Wałęsy "Marzenia i tajemnice" tylko dwa razy miała w rękach książkę w wersji papierowej. Częściej korzystała z wersji elektronicznej.

- Tak naprawdę czytałam ją z pięć razy, robiąc adaptacje w kółko, bez przerwy. Miałam wersję elektroniczną, a papierową ze dwa razy może miałam w ręku - mówi.

Atrakcją przedstawienia jest to, że aktorka grając, piecze szarlotkę.

- Piekę szarlotkę, bo pani Danuta mówi o szarlotce. Zastanawialiśmy się co zrobić takiego, żeby się z publicznością podzielić się chlebem i solą. Więc ludzie będą mogli skosztować tego ciasta - wyjaśnia Janda.