Krystyna Janda w 2004 roku powołała do życia Fundację swojego imienia na rzecz Kultury, w której pełni funkcję prezesa. Dzięki niej powstały Teatr „Polonia” oraz Och-Teatr w Warszawie. Obie placówki zmierzyły się z poważnym kryzysem, który wynikał z ich przymusowego zamknięcia w związku z lockdownem. W podobnej sytuacji znalazło się też wiele innych instytucji kultury i sztuki.
I o ile teatrom Jandy udało się przetrwać ostatnie dwa lata, to teraz ich dalsza przyszłość stanęła pod ogromnym znakiem zapytania. Przez inflację i kryzys energetyczny znacznie wzrósł koszt utrzymania placówek. Przyparta do muru gwiazda podzieliła się w sieci rozliczeniem budżetu, z którego wynika, że deficyt roczny wyniesie aż 3 miliony złotych.
Krystyna Janda poprosiła fanów o pomoc. Jedynym ratunkiem na przetrwanie jej teatrów jest zysk ze sprzedaży biletów na spektakle.
Nasze statystyki i deficyt. Ludzie, ratunku! Kupujcie bilety! - prosi Krystyna Janda na swoim Instagramie.
Na pierwszy rzut oka dane z dokumentu udostępnionego przez aktorkę mogą wydawać się imponujące. Wynika z nich, że instytucje dysponują rocznym budżetem w wysokości 19 milionów złotych. Fundacja podkreśla, że w 95% jest on sfinansowany ze środków własnych, a tylko 5% stanowią dotacje i darowizny. Zaznaczono również, że w 2022 roku nie otrzymali żadnego wsparcia od Ministerstwa Kultury.
70% budżetu pochłaniają wynagrodzenia dla pracowników. 66 z nich jest zatrudnionych na stałe. Należy również wspomnieć, że wstęp na część wystawianych przez teatry spektakli był darmowy. Mimo, że na 765 spektaklach pojawiło się 190 tysięcy widzów, to przez kryzys w kraju nie uda się domknąć rocznego budżetu. Deficyt wyniesie aż 3 miliony złotych.
Komentarze pod postem Jandy z prośbą o tłumne przybywanie do teatrów są skrajne różne. Część internautów jest oburzona brakiem wsparcia ze strony Ministerstwa Kultury i rządu. Niektórzy zauważają jednak, że coraz więcej osób mierzy się z bardzo trudną sytuacją finansową. "Teatrzyk to nam codziennie rządzący urządzają. Ludzie na chleb niedługo mieć nie będą, a do teatru będą gnać?" - czytamy w komentarzach.
Polecany artykuł: