Matczyna miłość nie zna granic. Czasami jednak prowadzi do problemów. "Prawo do prowadzenia samochodu odebrano mi listownie, korzystałam z samochodu razem z moimi dwoma synami. Serce matki kazało płacić mandaty z fotoradarów bez drgnienia okiem i brać wszystko na siebie. Zapomniałam tylko liczyć punkty karne" - napisała aktorka na swoim blogu.
Zobacz: Krystyna Janda miała kłopoty z prawem. Straciła prawko przez synów
Janda musiała kolejny raz zdawać egzamin. Nocami uczyła się testów. "Zdałam, teoretyczny zdałam, praktyczny zdałam, przeszłam najpierw cudem testy psychologiczne" - chwali się Janda i dodaje: "Dumna z siebie i nauczona tą lekcją pokory, żeby nie płacić od razu i nie przyznawać się do niczego. Pisać - nie wiem, kto prowadził mój samochód - tak mnie pouczyli bystrzejsi".